Ród Jane wywodzący się z krainy Shire.
Administrator
Przyszedłem markotny do siedziby rodu. Zebrali się w niej wszyscy członkowie. Kiedy wszyscy ucichli wstałem i przemówiłem. Przyjaciele jestem w potrzebie. Mój przyjaciel Kurt zaginą. Jakiś tydzień temu odnalazł on mapę prowadzącą do skarbu. Prowadziła do Gór Mglistych. Zapałał on żądzą zdobycia tegoż skarbu. Ja mu to odradzałem. Góry Mgliste nie są ostatnimi czasy bezpieczne. Właściwie to nigdy nie były bezpieczne. Wreszcie obiecał mi, że nie wyruszy tam. *zrobił pauzę* Następnego dnia kiedy poszedłem go odwiedzić nie zastałem go w domu. Ale na drzwiach wisiała kartka informująca mnie, że jednak wyruszył po skarb. Minęły już cztery dni a on nie wrócił. Boję się, że coś mu się stało. I tu proszę was o pomoc. Nie wyruszę sam na poszukiwanie go, ponieważ jest zbyt niebezpieczne. *zawstydził się* Jeśli ktoś jest chętny proszę wpisać się na tą listę. *wyją i położył na stole kartkę* I dziś wieczorem chętni stawią się do omówienia szczegółów. Uprzedzam że to będzie niebezpieczna podróż. *skończył i ruszył w stronę drzwi*
/// Podania oczywiście można składać dłużej niż jeden dzień. Jeszcze nie wiem kiedy ogłoszę listę i wyprawa ruszy. Proszę o zgłaszanie się osób które będą brać czynny udział w wyprawie. Postać którą ratujemy może ulec zmianie jeśli ktoś z rodu się zgłosi. Prosze co jakiś czas odwiedzać temat wyprawa nieklimatyczne.///
Ostatnio edytowany przez Keyoke Acoma (2008-06-17 17:44:37)
Offline
Administrator
Jaką pierwsza z tłumu wystąpiła* Ja oczywiście Ci pomogę, nie tylko jako przywódca rodu, ale także jako przyjaciele. Choć nie powiem, ale góry zawsze mnie przejmowały strachem.... Cóż Lenwe zajmie się małą Avrilis* stwierdziła po połowie zadowolona i zmartwiona. Podeszłą do kartki i wpisała swoje imię*
Offline
Użytkownik
Keyoke *powiedział * w moich stronach mówią : Przyjaciele moich (przyjaciół) są moimi przyjaciółmi . Pujde z tobą! *dopisał się na kartkę*
Twarz wroga przeraża mnie wtedy, gdy widzę, jak bardzo jest podobna do mojej.
Offline
Użytkownik
W obronie przyjaciół przyjaciół*uśmiechnęła się i podeszłą do listy* Przyda się ktoś, nie myślący o bójce*stwierdziła i wpisała swoje imię na listę*
Offline
Użytkownik
*wszedl do sali zly jak sam diabel* same kobiety. Ja was poprowadze *wpisal sie*
Offline
Użytkownik
Jest nas 5 to już coś
Twarz wroga przeraża mnie wtedy, gdy widzę, jak bardzo jest podobna do mojej.
Offline
Administrator
///No. napisałem coś w temacie wyprawa-nieklimatyczne tylko musiałem edytować posta i nie widać że coś napisałe. Członkowie wyprawy niech tam się skierują i przeczytają.///
Offline
Administrator
A więc pięć osób... liczyłam na więcej, ale może jeszcze ktoś się wkupi. * odparła zmęczona* Rozmawiałam z Fomorianem... jak znajdzie czas to wpadnie // jeszcze zalicza szkołę//
Offline
Administrator
///Jak już pisałem w dziale wyprawa nieklimatyczne czekam do czwartku w piątek narada przed wyprawą a w sobote ruszamy. W temacie wyprawa nieklimatyczne jest lepiej opisane. I prosze szczególnie Casume aby tam wszedł i odpowiedzial. ///
Offline
Chętnie z wami wyruszę, już nie pamiętam mojej ostatniej dłuższej wyprawy. *Podszedł do listy i wpisał się*
Offline
* Wszedł lekkim krokiem, wyraźnie rozbawiony * Przepraszam za spóźnienie* rzekł z uśmiechem* Moja nieobecność się trochę przedłużyła * zaśmiał się drapiąc się po głowie* Ja idę na wszystko... a więc proszę wpisać na taj kartce Falathris...
Offline
Administrator
*spojrzała na listę* siedmioro śmiałków. To już na pewno wilki nas nie zjedzą* Uśmiechnęła się* Jeszcze dwoje i będzie drużyna pierścienia. Myślę, że trzeba już ustalić datę spotkania, na którym wszystko ustalimy co i jak.
Offline
Administrator
Wstępnie rada będzie w ten piątek tak myśle jeśli ktoś ma jakieś zastrzeżenia to prosze o tym pisać w temacie wyprawa nieklimatyczne. W piątek będzie osobny temat do rady a w sobote osobny do wyprawy. Cyba że tutaj ma się odbyć rada bo tego nie jestem pewny.
Offline
Administrator
Myślę, ze lepsze będą rozdzielne tematy. Każdy łatwiej je dostrzeże.
Offline